Dzisiaj przez cały dzień zastanawiało mnie słabe zachowanie naszego rynku. Po wczorajszej sesji w USA powinniśmy dzisiaj zacząć odrabiać straty. Obserwowaliśmy natomiast spadki indeksów. Teraz widzę, że notowania w USA zamknęły się na dużych minusach i aż strach pomyśleć co będzie się działo jutro u nas.
Dziś nie kupiłem Polnej. Tak jak pisałem chciałem kupować jeżeli Polna będzie rosła ponieważ byłby to dla mnie pozytywny sygnał. Tymczasem skończyła notowania na -6.95%. Cashflow -4,38%, BMP -3,11%, BCM -1,79%. Mostostal Płock zachował twarz i po ostanich wzrostach poddał się tylko lekkiej korekcie -2,11%. Cały czas mam na nim 10% do przodu (od ostatniego piątku!).
Trudno prognozować wydarzenia na jutro. Rynek jest nerwowy. Jutro może być kolejny krwawy dzień, który kusi zakupami. Mam na oku Polną i MCI. Nie wiem czy zdecyduję się jutro na jakieś ruchy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz