piątek, 25 stycznia 2008

Kontrakty terminowe

Jak zaznaczyłęm w poprzednim poscie rozpocząłem swoją przygodę z kontraktami terminowymi. Dokonałem kilku transakcji na tym rynku i na własnej skórze przekonałem się o potędze tego lewarowania. Zaznaczę od razu, że wtopiłem jakieś 50% :). Wtopa odbyła się na małej kasie relatywnie do portela ponieważ traktowałem to naukowo :).

Obecnie zastanawiam się jak podejść do kontraktów, jaki poziom lewara przyjąć, czy korzystać np. z systemu Rejczaka z bankier.pl czy z systemu z książeczki Parkietu autorstwa Tomasza Hońdo, czy samemu coś wymyślić - temat jeszcze do decyzji. Dużo zależy od tego ile czasu będę mógł na to poświęcić. Na pewno jednak przeznaczę część srodków na ten rynek - myślę o grze 2-3 kontraktami na początek.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

slyszałem juz parę wypowiedzi na temat książeczki o kontraktach tomasza hońdo z parkietu, możesz powiedzieć gdzie można ją dostać?

kundel pisze...

teraz to pewnie na allegro.. albo popytaj w redakcji Parkietu czy jeszcze maja - byla dodawana do gazety jakos w polowie zeszlego roku...

Anonimowy pisze...

mogę pożyczyć, jakby co ;)
bardzo dobra lektura dla początkujących i średnio zaawansowanych